-=Ziom=- -=Ziom=-
-=Ziom=-
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Michael Jordan

 
Odpowiedz do tematu    Forum -=Ziom=- Strona Główna -> Koszykówka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Francuz
Admin



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z 13 dzielnicy

PostWysłany: Pon 16:40, 03 Kwi 2006    Temat postu: Michael Jordan

Nazwisko: Jordan
Pseudonim: Air

Wzrost: 6-6 / 198 cm
Waga: 216 lbs. / 98 kg
Data urodzenia: 17.02.1963 w Brooklynie, NY
Szkoła średnia: Laney High School w Wilmington
College: North Carolina `85 (specjalizacja kartografia)
Draft: Wybrany z 3 numerem w I serii draftu `84 przez Chicago Bulls
Lata gry w NBA: 13
Pozycja: Rzucający obrońca (Shooting Guard)
Numer: 23
Rodzice: Deloris i James
Rodzeństwo: siostry Deloris i Roslyn, bracia James Ronald i Larry
Rodzina: żona Juanita i trójka dzieci (Jeffrey, Marcus i Jasmine)
Miejsce zamieszkania: Chicago (Highland Park), Illinois







Michael Jeffrey Jordan urodził się 17 lutego 1963 roku w Nowym Jorku na Brooklynie, lecz niedługo potem przeprowadził się wraz z rodzina do Wilmington w stanie North Carolina. Jordan jest prawie najmłodszym synem Deloris i Jamesa Jordanów. Ma 3 starszego rodzeństwa: braci Ronniego i Larry`ego i siostrę Delores. Ma również młodszą siostrę- Roslyn. Ojciec Jordana pracował w elektrowni, zaś matka w banku. Gdy chodził jeszcze do podstawówki w Wilmigton grał głównie w baseball, w kosza grał tylko z jego starszym bratem na boisku wybudowanym za domem. I ciągle z nim przegrywał. Grał jednocześnie w trzech drużynach: koszykarskiej, baseballowej i footballowej. Zaś w szkole średniej Laney High w ogóle nie dostał się do drużyny koszykarskiej! Po przyjęciu go do szkoły w North Carolina, Michael zaczął zastanawiać się, czy by się jednak nie zdecydować na grę w koszykówkę.

Doprowadził swoja drużynę NCAA do mistrzostwa oddając ostatni decydujący rzut w finale. Został wybrany zawodnikiem roku w 1983 i 1984. Był jednak cichym i chudym shooting guard, dlatego został wybrany dopiero z trzecim numerem draftu przez podupadające Chicago Bulls. Michael od razu zabłysnął, doprowadził swój nowy zespół do play-offs z wynikiem 38-44, lecz przegrali już w pierwszej rundzie z Millwaukee Bucks, w play-offs zdobywał średnio 29.3 punktu na mecz. Jordan zaliczał w tym sezonie średnią 28.2 punktu, zagrał w All-Star zdobywając 7 punktów w ciągu 22 minut. Zdobył nagrodę rookie of the year, prowadził w drużynie pod względem ilości zdobywanych punktów (28.2), zbiorek (6.5), asyst (5.9) i przechwytów (2.39). 12 października w meczu z Detroit Pistons zdobył 49 pkt. Został także zaliczony do NBA All-Rookie Team i All NBA Second Team. Na samym początku następnego sezonu złamał sobie kość w stopie przez co nie mógł wystąpić w następnych 64 meczach. Była to jedyna dłuższa pauza w grze Michaela, wszedł na boisko dużo wcześniej niż zalecali lekarze, lecz najwyżej do 20 minut na mecz. Dlatego tez nie grał w tym sezonie wszystkich gier w pierwszej piątce. W ciągu 18 zagranych meczy zaliczał średnią 22.7 punktów na mecz,2.9 asyst i 3.6 zbiorek. Został wybrany do meczu All-Star, lecz z powodu kontuzji nie mógł w nim zagrać. W tym sezonie Bulls także zakwalifikowali się do play-offs, lecz w trzech grach zmietli ich Boston Celtics sięgający po swoje ostatnie mistrzostwo. W drugim meczu Jordan niemal samodzielnie przedłużył mecz o dwie dogrywki zdobywając tym samym 63 punkty. Larry Bird, ówczesny gracz Bostonu powiedział wtedy po meczu "Pan Bóg, przebrany za Michaela Jordana". Michael w tych play-offs zaliczył średnią 43.7 punktów na mecz. Następny sezon Mike zaczął z chęcią rewanżu po przegranej. W tym sezonie zaliczył najwyższą średnią punktowa (37.1). 26 lutego zdobył 58 punktów przeciwko New Jersey, przeciwko Atlancie zdobył 61, Michael został pierwszym graczem, któremu udało się zdobyć ponad 200 przechwytów i 100 bloków w jednym sezonie. Zagrał w All-Star Game, wygrywając przy okazji turniej wsadów. Został wybrany do pierwszego zespołu All-NBA. Jako pierwszy gracz od czasów Wilta Chamberlaina zaliczył ponad 3000 punktów w sezonie zasadniczym. Lecz niestety tak samo jak rok przedtem jego drużyna przegrała gładko w 3 meczach z Boston Celtics. Latem 1987 do składu Bulls dotarli tacy zawodnicy jak Scottie Pippen i Horace Grant, obaj z draftu. W tym sezonie Bulls odnieśli 50 zwycięstw, a Jordan zdobywał coraz więcej nagród. Został MVP ligi, Zawodnikiem Defensywnym roku, zaliczony został do pierwszego składu All-NBA i do pierwszego składu graczy defensywnych ligi, został uznany MVP meczu All-Star i kolejny raz zwyciężył turniej wsadów, zaliczył średnią 35 punktów na mecz i znowu był królem strzelców ligi. W tym sezonie Bulls wreszcie przeszli pierwsza rundę play-offs, pokonując w niej Cavs 3-2. Niestety już w drugiej zostali wyeliminowani przez Detroit Pistons przegrywając 4-1. Po zakończeniu sezonu do NY Knicks został sprzedany Charles Oakley, przyjaciel z drużyny Michaela. Charles i Mike byli tak zgrani, ze Jordan nie mógł pogodzić się z nieoczekiwana zmiana. MJ w następnym sezonie zdobywał średnio 32.5 punktów, rekordowa liczbę asyst (8.0) i 2.89 przechwytów na mecz. Kolejny raz został królem strzelców, 25 stycznia zaliczył już 10.000 punktów w karierze. W All-Star zdobył 28 punktów w ciągu 33 minut gry. Kolejny raz został zaliczony do All-NBA First Team i All-NBA Defensive Team oraz został uznany za sportowca roku przez gazetę "The Sporting News". Tak samo w tym roku jego drużyna miała zmierzyć się w play-offs z Cleveland Cavs. Cavs byli uważani za zdecydowanych faworytów. Lecz Chicago zwyciężyło w 5 meczach. W ostatnim decydującym przy wyniku 100-99 dla Cavs, Jordan rzucił w ostatniej chwili prosto do kosza. Niektórzy ten właśnie rzut uważają za początek Bulls jako mistrzów. W drugiej rundzie zwyciężyli w sześciu zaciekłych meczach New York Knicks, którzy za te upokorzenie próbują zrewanżować się do dziś, przez co stali się najbardziej zaciekłymi przeciwnikami Chicago. Niestety drużyna Michaela Jordana przegrała konfrontacje z Detroit w finałach konferencji 4-2. W nowym sezonie 1989-1990 do drużyny przystąpił Phil Jackson, trener, który tak zżył się z Michaelem, ze gdy Phil zrezygnował z prowadzenia Bulls, Michael odszedł razem z nim. Byki zakończyły ten sezon z wynikiem 55-27,a Michael z kolejna kolekcja wyróżnień. W tym sezonie MJ uzyskał średnie 33.6 w punktach i 2.77 w przechwytach, oba wyniki dały mu pierwsze miejsce w NBA. W play-offs Chicago znowu przegrali w finałach z Detroit. Air zaliczał wtedy średnio 36.7 punktów na mecz. Do następnego sezonu Michael przygotowywał się zawzięcie przez cale wakacje. Bulls byli w tym sezonie prawie nie do pokonania, zaliczając 61 wygranych w sezonie zasadniczym. Jordan jak zwykle zakfalifikowal się do All-Star zdobywając w nim MVP. Kolejny raz z rzędu został tez zaliczony do pierwszego składu ligi i do pierwszego składu defensywnego ligi. Zdobywał średnio 31.5 punkta na mecz. W regularnym sezonie przekroczył barierę 40 punktów aż 11 razy. Bulls wkroczyli do play-offs jak burza. Bez problemu pokonali NY i Philadelphia, w finałach konferencji znowu spotkali się z Detroit. Lecz tym razem to Chicago miało przewagę. Zmietli Detroit w czterech meczach, przez co kapitan drużyny Isiah Thomas tak się zdenerwował na Bulls, ze nie był w stanie nawet pogratulować im awansu do finałów NBA. Tam Chicago spotkało się z LA Lakers. Przegrali co prawda pierwszy mecz, lecz bez problemu wygrali cztery następnie zdobywając swój pierwszy tytuł mistrza NBA. Jordan był tak wzruszony, ze jak dziecko nie chciał oddać Mistrzowskiego Trofeum, trzymając je w rękach i płacząc. MJ wiedział, ze ten mistrzowski tytuł to miedzy innymi jego zasługa, nic go nie obchodziły już indywidualne trofea, bo zdobył te najważniejsze, dla całej drużyny. Zdobywał średnio 31.1 punkta 6.4 zbiorki i 8.4 asyst. Został wybrany MVP play-offs. W następny sezon Chicago wkroczyło z nadzieja powtórzenia sukcesu. W sezonie zasadniczym zaliczyli 67 wygranych gier, Michael po raz kolejny został wybrany MVP sezonu zasadniczego, został wybrany do pierwszego składu All-NBA i pierwszego defensywnego składu ligi. Zdobywał średnio 30.1 punktów na mecz. W play-offs wyeliminowali kolejno Miami Heat, NY Knicks i Cavs, w finałach spotkali się z Portland Trail Blazers. Pokonali ich w sześciu spotkaniach, sięgając po drugi tytuł. Air zdobywał średnio 34.5 punktów na mecz i został po raz kolejny wybrany MVP finałów. Latem zagrał w Dream Team, w pierwszej reprezentacji olimpijskiej USA, która składała się z zawodników grających profesjonalnie. Jordan oczywiście zaliczył zloty medal. W nowym sezonie drużynie z "Wietrznego Miasta" nie szło już tak dobrze. Wygrali tylko 57 gier i niektórzy zaczęli powątpiewać czy sięgną po swój kolejny tytuł mistrzowski. Jordan zaliczał srednio32.6 punkta na mecz i oczywiście zebrał kolejny pakiet nagród. W meczu All-Star zdobył 30 punktów. Bulls bez problemu przeszli jednak do finałów wygrywając kolejno z: Atlanta, Cleveland i New York. W mistrzostwach zmierzyli się z Phoenix Suns. Seria szła gładko, lecz w ostatnim meczu, gdy Chicago przegrywało, o zwycięstwie swojej drużyny nie zadecydował jednak Michael, lecz kolega z jego drużyny John Paxson, rzucając w ostatniej chwili za trzy. Tak wiec Chicago miało już na koncie trzy tytuły. Michael wyrównał rekord Wilta Chamberlaina, który siedem razy z rzędu został królem strzelców. I zanosiło się na to, ze Michael zdobędzie kolejne tytuły króla i mistrza NBA, gdyby nie przeszkodziła w tym pewna rzecz.



W połowie lata 1993 roku, przy lokalnej drodze w stanie North Carolina, w samochodzie znaleziono martwe ciało zamordowanego Jamesa Jordana, ojca Michaela. Oczy całego świata zwróciły się na zdruzgotanego syna. W październiku tego roku Jordan zwołał konferencje prasowa, na której ogłosił wiadomość, której nikt na koszykarskim świecie nie chciałby usłyszeć. Oświadczył bowiem, ze odchodzi. W wieku 30 lat odszedł z Bulls i NBA. Dodał, ze odchodzi jako zwycięzca z trzema pierścieniami mistrzowskimi na palcach.







Michael postanowił grac w drużynie baseballowej, chciał spełnić marzenia z dzieciństwa. Grał w Birmingham Barons, nie był zbyt dobrym zawodnikiem trafiał w piłkę tylko 22% z rzutów. Ale trybuny podczas jego meczów były wypełnione po brzegi. Każdy chciał zobaczyć Michaela w nowym stroju i nowej grze. Lecz MJ wiedział, ze nie jest zbyt dobry w baseballu. A co działo się w tym czasie z Chicago? Starali się z całych sil dostać do finałów NBA, z nowymi zawodnikami jak Toni Kukoc, Ron Harper i Bill Wenington. Jordan wiedział, ze jego drużynie nie powodzi się zbyt dobrze. Zaczął coraz częściej przychodzić na treningi Bulls; od razu pojawiła się cicha jeszcze plotka o powrocie Michaela. Pewnego dnia Michael na konferencji prasowej powiedział tylko dwa słowa "I`m back" czyli wróciłem. Na nowo zaczęły zapełniać się trybuny w Chicago Stadium. Michael miał bardzo mało czasu aby przygotować się dostatecznie do gry. Pozostało mu tylko 17 meczów sezonu zasadniczego. W swoim pierwszym meczu rozegranym 19 marca przeciwko Indiana Pacers zdobył 19 pkt. Mecz niestety przegrali. Chicago w ostatniej chwili zdołało dostać się do play-offs. W ostatnich 17 meczach, w których grał Jordan Chicago przegrało tylko 4 razy. MJ zakończył ten sezon ze średnia 26.9 punktów na mecz, 5.3 asyst, 6.9 zbiorek i 1.76 przechwytu na mecz. Grał średnio 39.3 minuty na mecz. W play-offs Byki zmierzyły się z Charlotte Hornets, wygrali z nimi w czterech meczach. W drugiej rundzie spotkali silnych Orlando z Shaqiem na czele. Chicago nie dało im niestety rady, mimo ze Michael zdobywał ponad 30 punktów w każdym meczu. Air ćwiczył cale lato by odegrać się na Orlando. Nie mógł znieść porażki. W tym samym czasie zagrał w filmie "Space Jam" wraz z kreskówkami z wytworni Warner Brothers. Tego lata Jerry Krause zatrudnił najbardziej kontrowersyjnego gracza NBA, Denissa Rodmana. Bulls posiadając takich zawodników jak Dennis Rodman, Michael Jordan, Scottie Pippen i Toni Kukoc mogli być pewni, ze sięgną po kolejny tytuł. Jego drużyna wygrała 72 meczów w sezonie, co dało im najlepszy wynik w całej historii NBA. Jordan zdobywał średnio 30.4 punktów na mecz i chyba nic nie stało im na przeszkodzie do zdobycia kolejnego mistrzostwa. Cale play-offs przeszli gładko, by spotkać się z Seattle w finałach. Michael nawet nie myślał o porażce, wyeliminowali Seattle w sześciu grach, odzyskując tytuł najlepszej drużyny NBA. Od razu posypały się nagrody. Jordan został MVP sezonu zasadniczego, All-Star i play-offs. Przedtem zdążyło się to tylko jednemu koszykarzowi. Phil Jackson został trenerem roku, Toni Kukoc najlepszym szóstym w lidze, Rodman po raz piąty został najlepiej zbierającym koszykarzem, podczas gdy Jordan, Rodman i Pippen zostali w trójkę wybrani do najlepszej piątki obrońców w NBA. Michael za nowy sezon zażądał 30.000.000 milionów dolarów, co było suma nie do pomyślenia. Bulls zaczęli nowy sezon wygrywając 12 meczów z rzędu. Podczas jednego z nich Chuck Dały, dawny trener Bulls, obecnie komentator ze spotkań Chicago, powiedział z niedowierzaniem "ale przecież nawet Bulls musza kiedyś przegrać". Bulls przegrali, z Utah Jazz i to dwa razy pod rząd. To dzięki tym przegranym Chicago zdołało uświadomić sobie jak silni są Jazz. Michael w tym sezonie także zagrał w All-Star Game, został zaliczony do All-NBA First Team, All-NBA Defensive Team i został królem strzelców ze średnią 29.6 punktów na mecz. Jordan miał na koncie już 26.920 tysięcy punktów w karierze, co postawiło go obok takich gwiazd jak Wilt Chamberlain i John Havlicek. Jordan został tez zaliczony do 50 najlepszych graczy w historii ligi, a Jackson do 10 najlepszych trenerów w historii NBA. Bulls uzyskali w tym sezonie wynik 69-13, nie pokonując niestety rekordu. Lecz do play-offs weszli jak burza i nikt się chyba nie zorientował kiedy Chicago wstawiło się w finałowej grze z Utah. Pokonali ich w sześciu meczach zdobywając już piąty tytuł mistrza NBA. Jordan grał bosko. Zaliczał średnio 31.1 punktów na mecz, 7.9 zbiorek, 4.8 asyst i 1.58 przechwytów. W piątej grze finałowej, złapał go wirus, wydawało się, ze Michael nie da rady nawet wyjść na boisko, cały dzień wymiotował i miał 38 stopni gorączki, lecz MJ i tak zaliczył 38 punktów grając jak anioł. Po tym sezonie nikt nie wiedział czy Michael jeszcze wróci, wszystko zależało od Phila Jacksona, który miał zamiar odejść. Lecz chłopaki z Bulls postanowili zebrać się kolejny raz po mistrzostwo. Było widać, ze Air jest już zmęczony gra w NBA. Bulls mieli problemy z Scottiem Pippenem, który nie chciał grac dla Chicago, co spowodowało ich słaby start, lecz gdy Pająk wrócił, poziom ich gry od razu się podniósł. Michael także wystartował słabiej. Na początku sezonu nie prowadził w średniej punktowej lecz niedługo potem znów udało mu się odzyskać prowadzenie. Wystąpił po raz kolejny w meczu All-Star, w którym pochwalano go za grę przeciwko najmłodszej gwieździe NBA, Kobiemu Bryantowi. MJ bez problemu ogrywał Kobe`a, za co nagrodzono go MVP. Pod koniec sezonu został nagrodzony tez MVP sezonu zasadniczego, po raz kolejny z rzędu został najlepszym strzelcem, został wybrany do pierwszego składu All-NBA i pierwszego defensywnego składu ligi. Zakończył sezon z średnią 28.7 punkta na mecz. Niestety jego drużyna przegrała w sezonie 20 gier, tyle ile ich przeciwnicy, Utah Jazz. Tak samo w play-offs mieli już wiecej problemów, przez pierwsze rundy przeszli co prawda bez problemu, lecz grając z Indiana Pacers w finałach konferencji potrzebowali aż 7 gier aby ich wyeliminować z rozgrywek. W finale spotkali się znów z Utah, ponownie wygrywając z nimi w sześciu grach. W piątym meczu bardzo dobrze spisał się Toni Kukoc, który prawie sam z Michaelem próbował ratować sytuacje. Niestety Bulls wtedy przegrali. Ale wygrali w szóstym meczu, zadecydował o tym Michael, który oddając swój ostatni rzut na parkiecie NBA, doprowadził do zwycięstwa Chicago 87-86. Przez następne miesiące wszyscy zastanawiali się czy Michael wróci jeszcze na boisko. Jego trener, Phil Jackson postanowił odejść, a Air powiedział, ze jeśli odejdzie Jackson, odejdzie tez on. Lecz Jordan widocznie z powodu Lookoutu nie zdecydował się już na wakacjach na odejście, dopiero gdy okazało się, że liga dalej będzie istnieć Michael ogłosił, ze odchodzi.



Po 3-letniej przerwie Michael powraca do NBA jako zawodnik i wielka nadzieja.
Robi to tylko z miłości do tego sportu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum -=Ziom=- Strona Główna -> Koszykówka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin